Zapraszam w podróż po czasach XX wieku.
Wt, 23/12/08 – 20:16 | Comments Off

Opisuję życie na nieludzkiej ziemi, uzupełniając opis obrazami, na których żyją bohaterowie tych czasów. Ideą jest przedstawienie Syberii widzianej oczami artysty – malarza. Tradycyjnie, najpierw autor pisze tekst, a potem ilustruje go graficznie.
W mojej autobiograficznej …

Więcej »
Więcej z tej kategorii »
Więcej z tej kategorii »
Opis obrazów

Opisanie wydarzeń oraz objaśnienie symboliki moich prac, stworzy czytelnikowi pełny obraz tych czasów.

WYSTAWY

Zawsze powtarzam, że wystawa – dla plastyka, jak scena – dla aktora

Opis obrazów »

Syberyjska Madonna.

s_madona-sybir2

Moją matkę, jako żonę wroga narodu, odesłali daleko od domu do ciężkiej fizycznej pracy, odkopywać skopki siana spod śniegu Kilkumiesięczne niemowlę, moja siostrzyczka Wala, stale płakała, chciała być karmiona matczynym mlekiem. Wziąłem ją w zawiniątko, schowałem pod połciami swego kożucha, żeby nie zmarzła i brnąc przez zaspy śniegu, niosłem ją do matki. Ona rzucała łopatę, łapała córeczkę, od razu siadała na śnieg, odkrywała pierś i karmiła dziecko. Ja byłem przerażony, bałem się, że matka zachoruje, bo tu 30 może 40 stopni mrozu, mnie w futrze zimno, a ona z odsłoniętą piersią, czy to wytrzyma? Ten dzień pozwolił mi uwierzyć, że Bóg czuwa nad nami. Mama i siostrzyczka nie zachorowały.

Teraz opowiem o formie tego obrazu. Wykonałem go na płycie pilśniowej, żeby lepiej trzymały się elementy kolażu. Przykleiłem do postaci grubą szmatę, żeby uzmysłowić, jaki jest jej ubiór w tych warunkach, nogi ma w łapciach, ale okryte chustką z bawełny dla utrzymania ciepła, bez którego z jej piersi nie wycieknie nawet kropla mleka dla dziecka. Tło obrazu to padający śnieg, brudny na wzgórku pierwszego planu, jego fakturę zrobiłem z trocin. Po przyklejeniu szmat i trocin, nastał czas malowania pędzlem, w celu oddania surowej, szaro-niebieskiej kolorystyki, która najwięcej opowiada o syberyjskim mrozie, o losie bohaterki oraz o więzieniu umieszczonym nieopodal. Ten obraz powstał w hołdzie mojej i wszystkim matkom syberyjskich zesłańców.

Stefan Centomirski Sybirak, Syberyjska Madonna, 1992 r.
tech.miesz.,  100×80 cm

Rysowanie patykiem na śniegu. Rysowanie patykiem na śniegu.

Tej zimy napadało dużo śniegu, na Syberii czego nie brakuje, to tego białego pokrycia. Ten gość – zimowy wiatr, przychodzi raptem i nie znika, ciągle masz go tak dość, że już nie czujesz jego bicia, wycia, świstu, wciskania się nieproszonego za twój kołnierz i w każdą dziurkę, ty ze złości ściskasz zęby, a on się bawi.

Wielkanoc na Syberii. Wielkanoc na Syberii.

Cały czas marzyłem o kartkach papieru, a jednocześnie szukałem jakiegoś innego stałego materiału, na którym można by malować, żeby dłuższy czas utrzymywał się rysunek. Papieru brakowało, a kury przynosiły jajka codziennie i wpadłem na pomysł, żeby na nich malować.

Chłopska Madonna. Chłopska Madonna.

Na zawsze została w mojej pamięci babcia siedząca pod płotem z małym dzieckiem. Później wymyśliłem serię obrazów Madonny XX wieku. Jako pierwszą z tego cyklu stworzyłem Chłopską Madonnę 1961 r.

Święty Mikołaj z kartofla. Święty Mikołaj z kartofla.

A jeszcze trzeba było zrobić prezenty, żeby coś na tej choince wisiało, bo nie było żadnych ozdób, bombek ani cukierków. A nawet gdyby były, to pieniędzy nie było. To jak się z tego wychodziło?

Syberyjskie ziemianki Syberyjskie ziemianki

Z przyjściem wiosny, za pomocą pługa, zdejmowano górną warstwę ziemi, później odcinano z tego równe kawałki, jakby cegły, i składając jedną na drugą, budowano ściany wyższe po środku, niższe po bokach.

Droga do syberyjskiego piekła. Droga do syberyjskiego piekła.

Na oknach pod sufitem wagonu był drut kolczasty. Na początku jazdy naszego pierwszego domu na kołach znienawidziłem wagony i pociągi na całe życie.