Anioły stróże.
Obraz – tryptyk w hołdzie mojej matce. W centralnej części tryptyku na wzgórzu ziemi siedzi monumentalna postać kobiety. Ma spracowane, duże ręce i bose nogi. Siedzi spokojna, mimo że komuniści okręcają jej ciało sznurami, a postaci tych katów wielokrotnie pomniejszyłem, wyglądają jak mrówki przy słoniu i związują nogi ofiary. Na drabinach wspinają się do ramion, żeby związać jej ręce. Lecące anioły rozcinają sznury, zrzucają z drabin oprawców, bronią jej. Ich całe wojsko, a ona spokojna, bo wie, że komunistyczne sznury pękną i otrzyma wolność, o którą co wieczór modliła się, prosiła u Boga. Po bokach tryptyku – wojsko aniołów i wizerunek Pana Jezusa, symbole zwycięstwa i wolności dla symbolicznej matki Polaków z Kresów, wolności, która nadeszła w 1991 r. po upadku komunistycznego systemu.
Namalowałem ten duży, ponad 4-metrowy obraz, jako symbol uwolnienia od tyrani. Eksponuję go na wystawach w centrum sali na podwyższeniu, dołączając różne inne elementy instalacyjne, jak sześciany różnej wielkości, tkaniny, kwiaty. W tym dziele chciałem połączyć tradycyjną symbolikę religijną z nowoczesnym wykonaniem form, posługując się kolażem ze szmat, siatek, sznurów. Wraz z dodaną instalacją powstaje monumentalne dzieło – pomnik, w hołdzie Sybirakom.
Stefan Centomirski Sybirak, Anioły stróże 1991 r.