Usiądźmy przed daleką drogą.
O zesłaniu Polaków na Syberię napisano tysiące stron, przedstawiono wspomnienia świadków. Przeżyłem to mając 8 lat, i myślę że niewiele dałoby jeszcze jedno opisanie na kilku stronicach tych wydarzeń z dzieciństwa. Postanowiłem więc stworzyć symboliczny obraz-tryptyk o pożegnaniu i nazwałem go Usiądźmy przed daleką drogą, 1976 r.
Od dawnych czasów u Rosjan jest taka tradycja, że kiedy rozłączali z rodziną czy domem, pozwalano przysiąść jak mówiło się „przed drogą”. Ten obraz przedstawia taką treść.
W centralnej części tryptyku siedzi w kajdanach ten komu droga do Gułagu.
Obok rodzina dla której droga na zsyłkę, żona w ciąży. I to jest tragiczny symbol.
Ojciec nigdy nie zobaczy narodzonego dziecka, a ono ojca.
Stefan Centomirski Sybirak, Usiądźmy przed daleką drogą, 1976 r.